sobota, 3 stycznia 2015

01. So at the beginning...



   No to hej. Nie wiem, czy ktoś to w ogóle przeczyta, ale liczą się dobra chęci, nie ? Tak więc witam was na moim blogu graficznym. Nazywam się Lizzie, a pracami graficznymi zajmuję się od 1,5 roku. Wiem, że takich blogów jak mój jest mnóstwo, ale Was zaskoczę. Na moim nie znajdziecie czegoś takiego jak szablony na bloga. Po prostu przyznam się bez bicia - nie umiem ich robić. Nie ogarniam CSS'a ani tych kodów html, a bez nich ani rusz. Ale postanowiłam, że wykuję to na blachę w lipcu, może sierpniu. Nie wiem, co z tego będzie, ale coś tak jednak się zacznie. Bardzo dziękuję Waniliowej, Carllton i oczywiście naszym kochanym graficzkom z TC z których tutoriali korzystałam (i korzystam). Są one dla mnie wyjątkowymi graficzkami pod wieloma względami, ale w tej kwestii mam tyle do gadania, że byście ze mną nie wytrzymali :) Prawdopodobnie gdybym nie odnalazła ich blogów, nie byłoby mnie tutaj. Tak więc jeszcze raz chcę im serdecznie podziękować.
 A teraz reszta posta, w której brniemy dalej wgłąb moich prac i kolejnego monologu.

such a thing

                                                       such a thing
                                                     
                                              such a thing


Teraz będzie coś ciekawszego, ponieważ pokażę moje teksturki, które powstały godzinę temu.
(pobierz)
(pobierz)


Na koniec takie dwie prace do swobodnego pobrania, które stworzyłam za pomocą instrucji, jak i z materiałów należących do Carllton. Pierwsza z nich to nagłówek, a druga sygnaturka :)
(pobierz)
(pobierz)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz